Artykuł
rozmowa
Gospodarkę napędza przede wszystkim popyt konsumpcyjny
Bujak: Realne dochody rosną najmocniej w historii, więc zdjęcie administracyjnych ograniczeń cen żywności i energii powinno być dla konsumentów mało bolesne
W jakim momencie cyklu koniunkturalnego jest obecnie polska gospodarka?
![](https://webp-konwerter.infor.pl/eyJmIjoiaHR0cHM6Ly9nLmluZm9yLnB/sL3AvX2ZpbGVzLzM4MTcwMDAwL3Bpb3/RyLWJ1amFrLWdsb3dueS1la29ub21pc/3RhLXBrby1icC0zODE3MDAzOC5qcGcifQ.jpg)
Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP
Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP
Jesteśmy we wczesnej fazie ożywienia gospodarczego. Do połowy ub.r. tendencje w większości sektorów naszej gospodarki były negatywne, wskaźniki hamowały lub dołowały. Od połowy 2023 r. rozpoczęło się ożywienie, ale to ciągle jego wczesna faza i nie obejmuje wszystkich obszarów. Najbardziej wyraźne odbicie obserwujemy w popycie konsumpcyjnym, na który pozytywnie działa trwająca od ponad roku dezinflacja. Od lutego 2023 r. do marca 2024 r. wskaźnik inflacji obniżył się o ponad 10 pkt proc., co przy dwucyfrowym nominalnie wzroście wynagrodzeń oznacza, że doświadczamy rekordowego wzrostu realnych dochodów. To pozwala gospodarstwom domowym zarówno na odbudowę oszczędności, które w ostatnich dwóch latach wyraźnie się uszczupliły, jak i na zwiększenie bieżącej konsumpcji.